W najbliższą niedzielę już 1 lipca, a ja muszę dziś pracować nad zaproszeniami ślubnymi dla brata, więc już teraz piszę podsumowanie tego miesiąca.
Przybyło słoneczników i jestem zadowolona z postępów. Nie udało mi się skończyć strony wzoru i zostało trochę zieleni do wyszycia, ale i tak cieszę się w tego, ile zrobiłam w tym miesiącu. Postępy prac macie na zdjęciu poniżej:
Teraz zabieram się za wspomniane zaproszenia... Nie pamiętam czy Wam już je pokazywała, jeśli nie to na pewno za jakiś czas pojawi się taki post.