Siedzę od wczoraj i myślę czym ozdobić album ze zdjęciami ślubno-weselnymi. Został mi miesiąc na wymyślenie czegoś konstruktywnego i chyba znalazłam sposób. Kombinowałam i kombinowałam aż wymyśliłam kwiatuszki ze wstążek, które leżakowały od dłuższego czasu w pudełku. Oto co wyszło:
Z rozpędu zrobiłam jeszcze kilka z resztkowych kawałków: