Udział w Zjeździe Twórczo Zakręconych zaowocował nie tylko poznaniem nowych technik rękodzielniczych. W końcu miałam czas na haftowanie moich UFOK-owych storczyków. Do końca drugiej strony wzoru jeszcze sporo, ale postępy są zauważalne. Prawda?
O tym co zmajstrowałam podczas tegorocznych warsztatów na pewno kiedyś Wam napiszę. Dziś możecie jeszcze porównać postępy w storczykach. W końcu będę miała o czym napisać w miesięcznym podsumowaniu walki z UFOK-ami.