Na biurku mam wiele rzeczy, ale dominującą część stanowią nożyczki. Małe, duże, krawieckie, do papieru, do nitek, ozdobne... Ten stan zainspirował mnie do stworzenia czegoś, co pozwoli mi je ujarzmić. W swoich działaniach posunęłam się do upcyklingu. Zwyczajną puszkę po solonych orzeszkach ziemnych zamieniłam w kubek...
Oto jak teraz wygląda owa puszka:
Sam pasek ozdobny jest mojego projektu, dlatego nożyczki trochę nieforemne, ale ja jestem zadowolona z efektu. Przynajmniej moje nożyczki mają już swoje specjalne miejsce. Teraz pora na guziki...
Co myślicie o upcyklingu? daremny trud czy może coś, czemu warto poświęcić kilka chwil?