Jeszcze kilka dni i trzeba będzie napisać podsumowanie styczniowej walki z UFOkami.
Podejrzewam, że w tym miesiącu nie uda mi się skończyć żadnego UFOka, ale jakoś nie bardzo się tym przejmuję. Jestem zadowolona z tego, jak przybywa mojego pawia.
Pozostały jeszcze dwie strony wzoru...
Styczeń nie będzie miesiącem obfitym w ukończone hafty, ale cieszę się, że skupiłam się na dwóch większych formatach.
Nie spodziewałam się, że serwetka z poprzedniego postu tak Wam się spodoba. Nawet nie wiecie ile dla mnie znaczą Wasze ciepłe słowa. Dziękuję serdecznie - to jedyne, co jestem w stanie Wam napisać a chciałabym znaleźć lepsze słowa.