Pragnę Wam przedstawić rączki, które na dobre zawojowały moim i Małża światem. Są to rączki w liczbie dwóch, długopalczaste i szponiaste niemiłosiernie (na zdjęciu pazurki się już połamały, ale szybciutko odrastają).
Ich właścicielką jest Emilka - bardzo punktualna dziewuszka, która pojawiła się 6 listopada.Kocham te rączki niesamowicie i nie potrafię się od nich oderwać, ale...
... w pracowni nie mogę pozwolić sobie na nic nierobienie, więc powstały wersje sprzedażowo-demonatracyjne świeczników w filiżankach.
Czerwień ze złotem/kremem
Granat ze srebrem
Macie swojego faworyta? Ja mam, ale nie powiem... Uciekam do moich małych rączek...