SAL u Pelasi - krzyżyki gotowe

SAL u Pelasi zaczęłam dawno temu, większość dziewczyn (o ile nie wszystkie) już ukończyły swoje hafty, a ja się z tym grzebałam. W ubiegłym tygodniu postawiłam ostatnie krzyżyki na kanwie.

Teraz jeszcze muszę znaleźć zastosowanie dla hafcików.

Tydzień słodkości

Ten tydzień jest zdecydowanie "słodki". Najpierw udało mi się złapać licznik u Romy, co zaowocowało wygraniem zielonego, pięknego, sutaszowego wisiorka:

To nie koniec. Przed momentem otrzymałam nagrodę pocieszenia w Candy u Retromoderny:

Dzięki temu stałam się posiadaczką trzech par świetnych kolczyków, uroczego wisiorka i lakieru do paznokci w ulubionym odcieniu. Jestem zadowolona także z próbek kosmetyków oraz słodkości.

To jest zdecydowanie udany tydzień :-)

A teraz wracam do dziergania czegoś, o czym już dawno nie pisałam na blogu.

SAL "Na Kołach" - nr 3

Wiem, powoli zaczyna się to robić nudne. Myślałam, że wyszycie tego kwadracika zajmie mi o wiele więcej czasu, ale jakoś tak krzyżyk do krzyżyka i samo wyszło.

Kolory mulin dobrałam sama i mam nadzieję, że wyszły nawet dobrze. Zdjęcie źle oświetlone, bo robione przed chwilką na szybko przy żarówce.

Czerwony samochodzik - wersja (bardziej) damska:

Pozdrawiam Was serdecznie!

SAL "Na Kołach" - nr 2

Tym razem samolot. Taki niebiesko-czerwony, uśmiechnięty. Jednym słowem pozytywny. Skończony dzisiaj, bo musiałam dokupić mulinę. Oto on:

W tym tygodniu zapewne powstanie, a przynajmniej zacznie powstawać kolejny kwadracik - brakowało mi tych małych, wesołych hafcików.

Teraz muszę skupić się na zrobieniem ozdoby świątecznej, którą chcę zgłosić na konkurs.

Życzę Wam słonecznego, udanego dnia.

Pierwsze spotkanie z quillingiem

Z okazji 6. Rocznicy Forum "Złote Rączki" zabawiłam się z quillingiem. Muszę przyznać, że pierwsze zwijańce były pokraczne, ale jak już doszłam do jako takiej wprawy, to byłam w stanie posklejać nawet takie oto kwiatuszki.

Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze nie raz pochwalę się wam moimi poczynaniami quillingowymi.

Pozdrawiam Was serdecznie.

SAL "Na Kołach" - nr 1

Kilka dni temu zapisałam się na SAL "Na Kołach" organizowany u Chagi. Po raz trzeci będę wyszywała kwadraciki dla Kołderek za jeden uśmiech - szczerze przyznam, że lubię to robić.Wzory przyjemne, nie za duże, kolorowe i przede wszystkim tworzone, aby wywołać uśmiech na buźce nie jednego dziecka.

Tym razem wyszywamy wszelkiego rodzaju pojazdy - jednym słowem wszystko co ma koła. Więcej szczegółów znajdziecie u Chagi, która jako organizatorka spisuje się na medal.

Pierwszy kwadracik gotowy:

Zachęcam wszystkie krzyżykujące blogowiczki do wzięcia udziału w zabawie.

Wracam do pracy nad kolejnym kwadracikiem.

Świąteczny kleks na...

Oto świąteczny kleks, który wykorzystam do stworzenia czegoś większego. Mam nadzieję, że będę mogła się tym czymś pochwalić już niedługo.

Wzór [w:] "Hafty Polskie. Twórcze Inspiracje" Nr 11/2011, s. 24.

Pozdrawiam was serdecznie.

6. Rocznica Forum "Złote Rączki"

Jak co roku na Forum "Złote Raczki" została zorganizowana wymiana z okazji 6. Rocznicy jego założenia.

Z przyjemnością zapisałam się do zabawy i oto co dostałam od Tessy:

Prezent jest prześliczny! Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co potrafią zrobić prawdziwie złote rączki Tessy.

Ja przygotowałam upominek dla Joli:

Nie mogę się doczekać wymianki świątecznej. Jestem w trakcie tworzenia upominku i mam nadzieję, że się spodoba mojej połóweczce.

RR "A Dictionary of Love" - 8/9

Dziś skończyłam wyszywać ósmy obrazek na kanwie Miki i dzięki temu skończyłam stawiać krzyżyki na kanwach uczestniczek tego RR. Pozostał mi jeszcze do wyszycia ostatni obrazek na mojej kanwie i dopiero wtedy ogłoszę definitywny koniec tego RR, ale chyba nie mam na razie ochoty wyszywać dziewiątego obrazka. Wzywają mnie już świąteczne klimaty.

Oto jak wygląda gotowa do wysyłki kanwa Miki:

No i oczywiście ósmy obrazek w zbliżeniu:

Do zobaczenia już w bardziej bożonarodzeniowych klimatach.

Różowe paskudełko

Dokładnie tak, jak w tytule. Stworzyłam różowe paskudełko na specjalne życzenie nowego, przyszłego właściciela Artura. Tenże jegomość zażyczył sobie różową bombkę choinkową. Miałam pokombinować tak, aby wyszła ładna.

Czy ładna same osądźcie. Nowemu, przyszłemu właścicielowi się podoba, ale w końcu to facet.

W planach mam kolejne bombki, ale chyba już nie różowe.

Pozdrawiam serdecznie.

RR "A Dictionary of Love" 7/9

Kolejna zaległość, która spędziła w pudełku jakiś dłuższy czas. 

Kanwa Judyty gotowa do wysłania:

z siódmym obrazkiem:

Dziś biorę się za ostatnią kanwę, czyli szmatkę Miki i mam nadzieję, że niedługo będę mogła ją wysłać właścicielce.

Wracam do blogowego życia

Bardzo długo mnie tutaj nie było. Studia pochłonęły mnie zupełnie, ale dyplom już obroniłam, więc przyszła pora na nadrabianie zaległości. Wróciłam do blogowego życia i prezentuję Wam to, co zrobiłam do tej pory.

Bombki karczochowe:

Bombka kusudama:

Zakładka do książki dla Edyty B.:

Hafciki lawendowe:

Teraz czas na nadrabianie kolejnych zaległości. Pozdrawiam Was serdecznie!

Niebieskooka mordka - po raz pierwszy

Powyżej dowód na to, że się nie lenię, a przynajmniej nie tak do końca się obijam. Mój Rzeczony poprosił o wyszycie niebieskookiej mordki z kwiatkiem we włosach. Mam nadzieję, że niedługo będę chwaliła się skończoną twarzyczką. 

Słowo daję, nie wiem co Rzeczony z nią zrobi. Ja mam pewien pomysł - chcę ją przerobić na poszewkę na przyszłe poduchy leżące na legowisku. A Wy do czego wykorzystałybyście taką mordeczkę?

Metryczka dla Mateuszka i uzupełniona kartka-pudełeczko

Mały Mateuszek pojawił się w naszej rodzinie 19 lipca. Z tej okazji wyszyłam metryczkę, która widnieje na zdjęciu poniżej:

Dane techniczne:

Kanwa: 14 ct

Mulina: 3 nitki rozdzielonej muliny Ariadna,

Rozmiar: 17x23 cm (94x120 krzyżyków),

Ramka: drewno, 20x30 cm, kolor niebieski.

Mogłam też uzupełnić  kartkę-pudełeczko, którego środek wygląda następująco:

Pochwalę się, że upominki podobają się świeżo upieczonym rodzicom. 

A Wam się podobają?

Dla Pauli Pearls

Obiecałam Wam zdjęcia pudełka, które powstało dla Pauli Pearls w ramach wygranej w mojej Pierwszej Rozdawajce. Pudełkiem już jakiś czas cieszy się Paula, a zdjęcia poniżej:

Pudełko miało być:

• duże, aby pomieścić gazety - 31x25x20cm;
• materiały i kolory naturalne - len w kolorze naturalnym;
• wykończenia - koronka w kolorze ecru i kokardki z tej samej koronki (dodatkowo każda kokardka ma środek z koralika w kształcie serduszka);
• wieczko jest nakładane.

Myślę, że spełniłam wymagania Pauli. Dotarła do mnie wieść, że pudełko się podoba nowej właścicielce.

Wyminka na powitanie lata

Na Forum "Złotych Rączek" na powitanie lata zorganizowana została wymianka zakładek do książek. Swoją uroczą zakładkę z Japoneczką dostałam od mrówki. Dziękuję, bardzo mi się podoba.

Dla mnie wylosowana została Dar123ia, dla której zrobiłam taką oto zakładkę:

W ramach zabawy odbył się także konkurs na najładniejszą. Pochwalę się, że moja wygrała - zagłosowało na nią aż 28 osób i bardzo serdecznie dziękuję wszystkim tym osobom. Nie udało mi się jeszcze wygrać żadnego konkursu na Forum, więc moja radość jest jeszcze większa. 

Moim zdaniem wszystkie zakładki są śliczne - każda została wykonana z zaangażowaniem i ochotą, więc każda jest wyjątkowa i piękna.

RR "A Dictionary of Love" 6/9 i RR "My dress room" 8 i 9/9

Pobyt w Krakowie jest dość owocny, jeśli chodzi o wyszywanie.

Wyszyłam szósty obrazek na kanwie Danuti 43 w RR "A Dictionary of Love"

 Mućki w zbliżeniu:

Wyszyłam także obrazki w RR "My Dress Room":
ósmy u Marzeny:

Zbliżenie na haleczkę:

i dziewiąty u Pelasi:

Tymi jakże uroczo zielonymi skarpeciochami zakończyłam ten RR:

Teraz czekam na kolejne kanwy z RR "A Dictionary of Love".

Len z kokardkami - gotowe!

Podczas tworzenia nagrody w mojej Rozdawajce musiałam wykopać z podziemia spory kawałek lnu. Po zrobieniu tamtego, dość sporego pudełka, został mi jeszcze niewielki kawałek kartonu i lnu oraz trochę kleju. Tak sobie dłubałam i dłubałam i wydłubałam takie Coś. 

Dane techniczne:

Materiały: karton, len, klej Wikol, wstążka w kolorze kremowym, koronka w kolorze ecru.

Rozmiary: 13,5 x 11 cm (zamknięte)

Cechy szczególne: wieczko przyklejane z podstawą pudełka.

Uwaga! Pudełko szuka nowej właścicielki / właściciela. Mile widziana wymianka!
Jesli któraś z Was jest chętna do wymiany, aby stać się nową właścicielką pudełeczka, proszę o kontakt:

 ambiwalencja@vp.pl

Pudełko, które wysłałam w ramach mojej Pierwszej Rozdawajki, pokażę jak tylko będę miała dostęp do zdjęć. Dziś mogę pochwalić się tylko tym, że Paula jest zadowolona ze swojej nagrody i było to największe pudełko jakie do tej pory zrobiłam.

Pozdrawiam serdecznie!

Zakładka do książki "Tygrys" - gotowa!

Oto kolejny wyrób nocny... Ten haft również czekał około roku na zlitowanie, tzn. na wykończenie. Mam nadzieję, że mojemu rzeczonemu się spodoba :-)

Dane techniczne:

Materiały: haft, fizelina klejąca do usztywnienia, filc w kolorze zielonym, frędzel.

Rozmiar: 5,5 x 19 cm (pełna długość z frędzlem 30 cm).

Wzór tygrysa znaleziony w internecie.

Kartki okolicznościowe - Boże Narodzenie i Chrzest Święty

Wraz z początkiem maja powstała kartka na chrzest dziewczynki - wyszyty obrazek czekał ponad dwa lata i kartka bożonarodzeniowa powstała w 100% z papieru. Taka mała (jak dla mnie) sympatyczna.

Oto wynik prawie bezsennej nocy...

Dane techniczne:

Materiały: kartka z bloku technicznego w kolorze złotym (perła), klej polimerowy do przyklejenia haftu, nożyczki ozdobne.

Rozmiar: 11,5 x 16,5 cm (po złożeniu)

Wzór [w:] "Hafty Polskie. Haft Krzyżykowy", Nr 12/2009.

Dane techniczne:

Materiały: kartka z bloku technicznego, kartki w kolorze niebieskim i czerwonym, dziurkacz ozdobny - aniołek, papier do pakowania prezentów z motywem mikołaja, klej biurowy.

Rozmiar: 10,5 x 10 cm (po złożeniu)

Wzór wg własnego pomysłu.

Kartka - pudełeczko - moja pierwsza!

Oto moja pierwsza kartka - pudełeczko zrobiona z okazji urodzin chłopca, który niedługo pojawi się w mojej rodzinie. Uzupełnię wtedy środek. W tym momencie znajduje się tam jedynie grzechotka, którą zdobiłam z filcu, waty, zapałki, wstążek w dwóch kolorach i małych koralików.

A oto zdjęcia...

To efekt mojego dzisiejszego odrywania się od smutnych/złych myśli. Na chwilę pomaga...

Moje psie szczeście uziemione!

Moje psie szczęście uziemione i to na jego własne życzenie. 

Tutaj już prawie śpi, aby pani Weterynarz mogla mu zbadać łapkę

A poniżej efekt starć plemiennych o dominację mojego Lucky'ego...

Diagnoza: pęknięta kość... Nie gips a usztywnienie - tutaj już po modernizacji, bo to założone przez Panią Doktor nie wytrzymało 48 h...Zdolny piesek dał sobie rade z pogryzieniem poprzedniego, pięknie czerwonego opatrunku.

Uziemiony i to w pełnym tego słowa znaczeniu... Chodzi tylko na siusiu.

Niebieskie w różowe kropki

Kolejna próba kartonażu... Tym razem niebieskie w różowe kropki z motywem motyla. cztery poziomy jak poprzednio, rozmiar dokładnie ten sam. Jedyną innowacją jest zapięcie wkomponowane w motyla. Mam nadzieję, że nie wygląda to źle i nowej właścicielce się spodoba.

Pozdrawiam serdecznie.

P.S. Tęsknię za blogowym światem, ale do zakończenia sesji egzaminacyjnej fizycznie nie mam czasu na obcowanie z rękodziełem :-(