Kolejna próba kartonażu... Tym razem niebieskie w różowe kropki z motywem motyla. cztery poziomy jak poprzednio, rozmiar dokładnie ten sam. Jedyną innowacją jest zapięcie wkomponowane w motyla. Mam nadzieję, że nie wygląda to źle i nowej właścicielce się spodoba.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Tęsknię za blogowym światem, ale do zakończenia sesji egzaminacyjnej fizycznie nie mam czasu na obcowanie z rękodziełem :-(
Super rozwiązanie z tym zapięciem- nie może się nie podobać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie po małe co nieco ;)
odważne połczenie kolorków-ślicznie ci to wyszło
OdpowiedzUsuńKolorystyka i materiały wybrane przez nową właścicielkę. Do mnie nie do końca mówią te kropki, ale może to dlatego, iż nie lubię różowego.
Usuńpozdrawiam