W ciągu tych kilku dni od ostatniego mojego postu postawiłam kilka krzyżyków w dwóch wyszywankach.
SAL Cztery pory roku - zdjęcia nie dokumentują faktycznej ilości krzyżyków, jaka znajduje się teraz na kanwie. Mam nadzieję, że zdążę wyszyć wiosnę do początku (powiedzmy do 10) marca :-)
Nie mogę powstrzymać się, aby nie pokazać Wam postępów w Hindusce, której na razie nie widać na materiale i chwilowo zerka na mnie z papierowego wzoru.
A teraz uciekam do wyszywanek i przede wszystkim karczochowych pisanek...
Powodzenia w xxx :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe hafty sie wyłaniaja
OdpowiedzUsuńokienko?
OdpowiedzUsuń