Od dwóch miesięcy mam kompletne tyły w haftowaniu mojego wymarzonego Indiańskiego konia. Staram się nadrabiać choć trochę xxx w każdym hafcie, więc i tutaj przybyło kilka.
Mam nadzieję, że do publikacji podsumowania październikowych prac w tym projekcie przybędzie jeszcze kilka krzyżyków.
Pozdrawiam Was serdecznie, do kolejnego napisania.
Wzór piękny i sporo przybyło xxx, czekam na kolejną odsłonę i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńjestem absolutnie zachwycona tym wzorem:)))piękny będziesz miała obraz:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zakochana w tym wzorze! Piękny koń!
OdpowiedzUsuń