Bardzo się cieszę z postępów. Chwilowo wszystko idzie według planu. W marcu powstała grzywa (w ramach tej samej strony wzoru).
Haft (mam nadzieję) chwilowo wygląda tak:
Przepraszam za jakość zdjęcia, ale robiłam je bardzo późnym wieczorem. Obiecuję, że w kwietniu będzie lepsze.
Tak mój Indiański koń prezentował się miesiąc temu:
A dążę do takiego stanu:
Pozdrawiam Was serdecznie i do usłyszenia za miesiąc w końskim temacie.
zapowiada się piękny projekt :)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo - coraz piękniej :)
OdpowiedzUsuńSporo przybyło, bardzo fajny wzór. Miłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie podobają mi się te wzory:)koń,łapacz snów,kolory cudne:))tylko chyba już nie mam cierpliwości haftować takie duże wzory:)))
OdpowiedzUsuńnapisałam maila do Ciebie:)))
UsuńJej piękny jednorozec
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zabawie, będzie piękny obraz.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia.
Bardzo ładny jest ten koń, powodzenia w dalszym wyszywaniu!
OdpowiedzUsuńJuż troszkę przybyło. Bedzie piękny kolorowy obrazek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń