Diamond painting po raz pierwszy i... na pewno nie ostatni. Szczerze powiem, że myślałam, iż haft diamentowy jest trudniejszy. Po raz kolejny okazało się, że strach ma tylko wielkie oczy.
Oczywiście, nie mogłam zacząć od czegoś mniejszego. Gotowy obraz ma mieć 70x30cm. Zestaw zostal przez nas zakupiony z okazji 5. rocznicy ślubu i mam ambicję skończyć go jeszcze w tym roku.
wow!jestem pod wrażeniem:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny obrazek, ja sama uwielbiam czasami odskocznię w stylu Diamond Painting :o)
OdpowiedzUsuńśliczne! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie!
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńŁadny obrazek wybrałaś. Jeszcze nie próbowałam tej techniki.
OdpowiedzUsuńPiekny,-)
OdpowiedzUsuń