W końcu mogę Wam pokazać skończoną Pamiątkę ślubu. Wzór z "Igłą Malowane", Nr 3/2017, czyli świeżynka.
Tło znowu wyszyłam półkrzyżykami jedną nitką. Podoba mi się efekt jaki uzyskałam. Poza tym nie zmieniłam nic względem wzoru. "Pomyliłam się" i datę wyszyłam mniejszą czcionką niż miałam zamiar, ale zostanie już tak, jak jest.
Mam nadzieję, że Kasi i Jakubowi spodoba się obrazek.
Teraz pora wziąć się za wyzwaniowe bzy. Późno trochę, ale dzięki kulkom i pamiątce nie miałam kiedy się za nie wziąć... Od pisania krzyżyków nie przybędzie, więc znikam.
Na koniec zostawiam Was z małym gifem z powstawania haftu...
Piękny:)))
OdpowiedzUsuńWłaśnie się przymierzam do haftu ślubnego:)))
Piękny haft :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta pamiątka!
OdpowiedzUsuńswietna pamiatka, sama musze jedna wyszyc , ale nie moge sie zdecydowac na wzor. twoja mnie zauroczyla :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Piękna pamiątka ;) Całość wygląda romantycznie i elegancko :)
OdpowiedzUsuńale super!
OdpowiedzUsuńszczególnie ten samochód w tle...niesamowicie to wygląda :)