Ostatnio udaje mi się dość regularnie stawiać krzyżyki. Staram się zmobilizować i wskoczyć w moją hafciarską rutynę.
Nie sądziłam, że ten rok stanie się taki wymagający.
Z hafciarską niecierpliwością czekam na postawienie ostatniego krzyżyka, ale to nie będzie koniec pracy nad tym haftem. Wg wzoru zaplanowane są także backstitche. Do konturowania przewidziane są kolorowe nici - nie jest tajemnicą, że najbardziej lubię te robione czarną muliną. Tutaj pozostanę wierna wzorowi, ponieważ obrazek robię dla koleżanki.
Do następnego napisania!
Jedna śliczna mordka czeka na drugą 😁😊
OdpowiedzUsuń