Nie chcę się tutaj tłumaczyć "dlaczego", "z jakiego powodu", "po co"... Przejdę do meritum.
Ostatni raz o Królewskich storczykach pisałam w styczniowym podsumowaniu walki z UFOK-ami. Biedny ten haft, ale w końcu doczekał się postawienia kilku xxx.
Mam nadzieję, że kolejna sesja z tym haftem przyniesie ukończenie 1. strony wzoru.
Dla porównania, kiedy ostatnio zaczęłam haftować, to ten obraz nędzy i rozpaczy wyglądał tak...
Powodzenia w dalszym wyszywaniu. Warto skończyć ☺️
OdpowiedzUsuń