Obserwatorzy

wtorek, 20 maja 2014

Chlebek


W domu pachnie świeżo pieczonym chlebem a to za sprawą dwóch złociutkich bocheneczków, które przed chwilą wyjęłam z piecyka.


Tym razem chleb pszenny z pestkami dyni, słonecznika i otrębami owsianymi. Oba bocheneczki się ze mnie śmieją, ale kromeczki będą ładne:


Przygotowanie samego ciasta zajmuje ok 30 minut, ale wstawia się je do piecyka zaraz po rozłożeniu do blaszek. Pieczenie trwa ok 50 minut - polecam każdemu kto ma ochotę na 
domowy chlebek.

Przepis na życzenie Ewity:
100 g drożdży,
4 szklanki ciepłej wody,
1 łyżeczka cykru,
1,5 łyżeczki soli,
1 kg mąki pszennej - typ 650,
3 łyżki mąki ziemniaczanej,
2 szklanki otrąb pszennych,
1/2 szklanki pestek dyni,
1/2 szklanki pestek słonecznika.

Przygotowanie: w ciepłej wodzie rozpuścić drożdże, cukier i sól - pozostawić w cieple na 20 minut. Sypkie składniki wymieszać i dolać do nich zaczyn. Dokładnie wyrabiamy ciasto, które będzie miało jednolitą konsystencję i będzie kleiło się do dłoni. Ja dzielę je na 2 części i przekładam do małych, wąskich foremek - wysmarowanych tłuszczem i wysypanych otrębami. Na wierzchu można wysypać trochę pestek. Piec w nagrzanym piekarniku przez ok 50 minut. 

6 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo smakowicie :) Można przepisik?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekłam kiedyś chlebek, ale to nie dla mnie... od razu cały zjadałam na gorąco z samym masłem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się powstrzymałam chociaż łatwo nie było - uwielbiam jeszcze ciepłe pieczywo z masłem i szczypiorkiem...

      Usuń
  3. Dziękuję serdecznie... z pewnością upiekę, jak mój synek zawita do domu na sobotę z niedzielą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Melduję, że chlebek upieczony :) Jest przepyszny... odrobinę zmodyfikowałam dostosowując do własnych upodobań :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że chlebek smakuje. Mogę wiedzieć co zmieniłaś? Może wykorzystam twoje modyfikacje, bo właśnie przymierzam się do pieczenia nowej partii.

      Usuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.