Obserwatorzy

niedziela, 12 września 2021

Morze w butelce - 4.

 

Jak napisałam, tak staram się robić. Coraz więcej krzyżyków pojawia się na kanwie z Morzem w butelce. Ukończyłam stronę wzoru, którą ostatnio widziałyście, więc pojawił się statek, delfin i fragmenty lin oraz muszelek.

Zaczęłam także kolejną stronę i mam nadzieję szybko ją ukończyć. 


 
Dzięki dzisiejszym zdjęciom możecie zauważyć efekt mojego haftowania w ręce. Nie lubię tamborków i już. Na szczęście pranie i prasowanie "naprawi" obrazek.

Pozdrawiam Was serdecznie.

6 komentarzy:

  1. Ja też nie lubię tamborków, ale miętolę w ręce

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś tez wyszywałam bez tamborku. Uszkodziłam dłoń i nie miałam jak trzymać materiału więc z pomocą przyszedł tamborek przykręcany do stołu..mogłam wyszywać jedna ręką;) Tamtego tamborku nie lubię, ręka wyzdrowiała.. ale od tamtej pory wyszywam tyko na tamborkach.. Kobieta zmienna jest ;) Świetny haft powstaje! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny haft będzie.
    Ja tylko na tamborku lub na krośnie (duże hafty).
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Morze w butelce już teraz wygląda świetnie;) Ja jestem z drużyny ramko-tamborkowej - tylko na kanwie plastikowej mogę wyszywać w ręku;) trzymam kciuki za szybkie postępy w hafcie. pozdrawiam SylwiaB

    OdpowiedzUsuń
  5. nie przepadam za tamborkiem,piękna praca będzie

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały wzór i sporo krzyżyków przybyło. Osobiście lubię pracę z wszelkimi tamborkami :) czekam na kolejną odsłonę haftu, miłego wyszywania :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.