68. Hafciarski wtorek to dzień spod znaku ukończenia Hinduski. Dziś postawiłam ostatnie krzyżyki, wyprałam, wyprasowałam i podziwiam moją damę.
Wyszywanie trwało od 17 lutego br. i zajęło mi około 215 godzin.
Wyszywanie trwało od 17 lutego br. i zajęło mi około 215 godzin.
Zdjęcia tradycyjnie zrobiłam telefonem, więc nie odzwierciedlają jej w 100%, ale i tak Wam pokażę. Przygotujcie się na wiele zdjęć.
Po oprawieniu Hinduska trafi do Mamy. Teraz pora wziąć się za wyszywankę dla Teściowej. Słoneczniki... Mam kilka pomysłów, ale Teściowa ma kryzys decyzyjny.
Dziś dotarła do mnie paczuszka z Wymianki z cytatem w tle. Mam nadzieję, że przesyłka ode mnie też szybko dotrze. Zdjęcia w październiku...
Nie jestem przekonana, że skończyłam z krzyżykami na dzisiaj :-)
Prezentuje się wspaniałe :). Szybko się uwinęłaś, ja moje hafty wlokę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
G*E*N*I*A*L*N*E
OdpowiedzUsuńNiesamowita :) Wyszła przepięknie !!!
OdpowiedzUsuńprzepiękna:)podziwiać tylko...nie mów nie dla xxx dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńJest piękna, i takie szybkie tempo. Podziwiam gratuluje !!! Wspaniałe dzieło, aż miło patrzeć, a na żywo na pewno prezentuje się lepiej i zapiera dech w piersi...
OdpowiedzUsuńWow! Robi niesamowite wrażenie! cudna!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, robi ogromne wrażenie, obserwowałam postępy Twojej pracy i jestem zachwycona efektem...
OdpowiedzUsuńPiękna robota. Wspaniale będzie prezentować się na ścianie.
OdpowiedzUsuńpodglądałam postępy... czy ty policzyłaś ile godzin ci zeszło nad tym cudeńkiem???
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie ale tez i pracy tu co niemiara!
Aż nie do wiary, że to "krzyżyki"
:-D
ojej, ile to pracy!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Cudny haft :) i gratuluję wytrwałości :)
OdpowiedzUsuń