Obserwatorzy

poniedziałek, 15 lipca 2019

SALowe Słoiki Pamięci - Sleeping under the stars (9/9)

Wakacyjne słoiki ukończone!
Ostatni wskoczył na kanwę, a było to możliwe dzięki Małżowi, który świetnie zaopiekował się naszą Kruszynką. Tata miał w końcu czas, żeby pobawić się z Córeczką, mama mogła spokojnie (na ile to możliwe) pohaftować, a Córcia miała radochę. No i pies nam towarzyszył, a to wszystko na jednym, dobrze, że dużym łóżku. Lubię takie weekendy bez pośpiechu.

 Ostatni słoiczek, podobnie do pozostałych, bardzo przyjemnie się haftował. Kanwa już wyprana i wyprasowana czeka na ramkę - tym razem pokuszę się o samodzielną oprawę. Spokojnie, nie będzie to nic wystrzałowego.

 W kolejce czekają słoiczki w wersji świątecznej, ale nie mogę zapomnieć o SALu Agnieszki z dużymi słoikami. (Hafciarskie grupy facebookowe świetnie motywują do rozpoczynania kilku projektów jednocześnie 😉)

 Przyznaję, że nie tylko słoiczki udało mi się skończyć wczoraj. Pamiątka ślubu też już gotowa, ale ją pokażę już oprawioną. Kilka dni temu powstał także celinkowy kwadracik - jest o czym pisać, więc mam nadzieję, że nie będziecie się ze mną nudziły.

Pozdrawiam Was serdecznie!

9 komentarzy:

  1. Fajnie że ukończyłaś letnie słoiczki. Świetnie wygląda ten słoiczek z namiotem.

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniale sie prezentują,brawo

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie się prezentują wszystkie razem - czekam na oprawę.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję 😀. Mi został jeden

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są te słoiczki! Czekam na pokaz kwadracika celinkowego :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. super słoiczki ;) w cały zestaw wyglada cudownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie gotowe, brawa dla Ciebie! Cudnie wyglądają te słoiczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.