Pragnę Wam przedstawić rączki, które na dobre zawojowały moim i Małża światem. Są to rączki w liczbie dwóch, długopalczaste i szponiaste niemiłosiernie (na zdjęciu pazurki się już połamały, ale szybciutko odrastają).
Ich właścicielką jest Emilka - bardzo punktualna dziewuszka, która pojawiła się 6 listopada.Kocham te rączki niesamowicie i nie potrafię się od nich oderwać, ale...
... w pracowni nie mogę pozwolić sobie na nic nierobienie, więc powstały wersje sprzedażowo-demonatracyjne świeczników w filiżankach.
Czerwień ze złotem/kremem
Granat ze srebrem
Macie swojego faworyta? Ja mam, ale nie powiem... Uciekam do moich małych rączek...
Gratulacje, niech Emilka zdrowo rośnie.:) Trudno wybrać faworyta, bo wszystkie świeczniki ładne.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńGratulacje, dużo pociechy z właścicielki tych małych rączek :)
OdpowiedzUsuńwielkie gratulacje, świeczniki wszystkie piękne
OdpowiedzUsuńGratuluje serdecznie:) Całuje te śliczne rączki:)
OdpowiedzUsuńŚwieczniki są bardzo ładne, ale te rączki to Ci naprawdę super wyszły:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję i wszystkiego najlepszego dla Was:-*
Gratulacje. Niech się zdrowo chowa jak to mawiają :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam tych małych ślicznych rączek:))i całej reszty:))))niech się dziewuszka ładnie zdrowo chowa:)))dużo miłości Wam życzę:)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluje ;) dużo miłości i radości <3 świeczniki też bardzo ładne (ale rączki skradły wszystko )
OdpowiedzUsuń