W mijającym tygodniu przekonałam się, jak bardzo stęskniłam się za blogowaniem i Wami. Sprawiłyście mi niezmiernie dużo radości pisząc komentarze pod francuskim postem i skończonym UFOkiem.
Na fali chwilowego przypływu wolniejszego czasu wzięłam się za czerwonego ptaszorka. W ubiegłym roku skończyłam na takim etapie:
Zupełnie nie wiem kiedy wydziergałam całego ptasia i prawie wszystkie kuleczki śnieguliczki.
Teraz czas na kawusię i wyszywankę. Pozdrawiam Was serdecznie!
Cudny!
OdpowiedzUsuńPiękny ptaszorek :)
OdpowiedzUsuńCudny ptaszek!
OdpowiedzUsuńCudeńko!!!
OdpowiedzUsuńPiękność! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńFajny ptaszek:-)
OdpowiedzUsuńCudowna ptaszyna!
OdpowiedzUsuńCudeńko
OdpowiedzUsuńสมัคร D2BET
เกมส์ สล็อต D2BET