Strony

czwartek, 30 kwietnia 2020

UFOKowy rok 2020 - podsumowanie kwietnia

Niestety, post piszę na szybko. Nie zdążyłam też zrobić nowego zdjęcia w dziennym świetle, więc wykorzystuję to, które pokazałam Wam kiedyś pisząc o #robotkowymzostanwdomu. Robię to z czystym sumieniem, bo nie przybył ani jeden krzyżyk od tamtego czasu.

Myślę, że kwietniowe postępy są widoczne. Dla przypomnienia, tak wyglądał haft miesiąc temu:
W maju (po cichu) planuję ukończenie tego haftu. Zdecydowanie ciągnie mnie do czegoś "nowego".

Nowy haft na Nowy Rok 2020 - podsumowanie kwietnia

Tęczowego konia coraz więcej. Cieszę się, bo w tym miesiącu skończyłam kolejną stronę wzoru.

Dla przypomnienia - tak Indiański koń wyglądał miesiąc temu.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w maju przybędzie m. in. kilka piórek...

niedziela, 26 kwietnia 2020

Tukany - 2. raz

Dziś Tukany solo... Skończyłam dwie strony wzoru!
Dziecię śpi (pewnie już niedługo), z komputera słychać serial, więc moge robić tylko jedno... Poprawiam podziałkę na kanwie, bo właśnie odkryłam, że pomyliłam się w jednym rzędzie i mam zaznaczonych 11 xxx...

piątek, 24 kwietnia 2020

#robotkowezostanwdomu - 6. tydzień

Dziś krótko. Skupiłam się nad metryczką i nie mogłam przejść obojetnie wobec Tukanów. 

Piekłam to, co zwykle, więc nie było sensu fotografować.
Niesamowite, że już tyle czasu jesteśmy zamknięci...

piątek, 17 kwietnia 2020

#robotkowezostanwdomu - 5. tydzień

Kolejny tydzień siedzenia w domu. Córcia roznosi mieszkanie i ziemię z kwiatków na balkonie... ;-)

W ubiegłym tygodniu skupiłam sie na ptaszorku i już mam pierwszego tukana (bez kawałka ogonka). Zyskałam też metryczkową pupinę... Jeszcze trochę i kończę ten nierówny pojedynek, bo mam ochotę na coś nowego/starego.

Pod poprzednim postem dotyczącym robótek podczas zarazy, bożenas z bozenaskowo.blogspot.com poprosiła o przepis na chleb ziołowo-czosnkowy. Proszę bardzo.

  • 550g mąki pszennej
  • 1,5 szklanki ciepłej wody
  • 40g świeżych drożdży
  • 0,5 łyżeczki cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
Dodatkowo:
  • 150g miękkiego masła
  • 3 duże ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, rozgniecione lub posiekane
  • zioła "na oko": oregano, bazylia, pietruszka/koperek
 Z 0,5 szklanki mleka, drożdży i cukru zrobić rozczyn, pozostawić go na ok 10-15 minut w ciepłym miejscu. Po tym czasie zagnieść ciasto i pozostawić je na 1 godz. do wyrośnięcia. Przygotować masło ziołowe - dobrze wymieszać wszystkie składniki (można je delikatnie posolić).

Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt i posmarować ziołowym masłem, zwinąć w roladę, połączyć jej końce, aby powstał okrąg. Nacinać ostrym nożem ok 2cm od wewnętrznej krawędzi i wywinąć końce.

Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 20-30 minut (grzanie gora-dół) do ładnego zrumienienia. 

SMACZNEGO!

piątek, 10 kwietnia 2020

#robotkowezostanwdomu - 4. tydzień

Dziś tak na szybko pokażę Wam co udało mi się zdziałać... Przybyło Indiańskiego konia i metryczki z bocianem. Bardzo się cieszę, że Tukany też trafiły na "warsztat". Ptaszorek już łypie oczkiem.

Z wypiekami też troszę poszalałam z racji świątecznych przygotowań, ale pochwalę się Wam czymś co powstało poza słodkościami na świąteczny stół. 

Małż poprosił, więc żona upiekła - pieczywo czonkowo-ziołowe... Przyznaję, nie przepadam, ale wyszło bardzo smaczne.

czwartek, 9 kwietnia 2020

Tukany - 1. raz

Cześć kochane zakrzyżykowane!

Wiecie jak to jest mieć plany hafciarskie, kilka zabaw na karku i dzięki temu zaczętych kilka haftów (np. dwa, trzy), ale jednocześnie w głowie wciąż siedzi wam myśl o czymś zupełnie nowym?

Ja tak właśnie mam (a raczej miałam) od chwili, kiedy skończyłam butelkę. Musiałam zacząć, po prostu musiałam... 
Na swoją obronę mam jedynie to, że zupełnie nie wiem dlaczego dwa tukanowe wzory nie pojawiły się w poście o moich hafciarskich planach na ten rok... Powoli dowiaduję się, że noce też są za krótkie, aby wyhaftować te wszystkie śliczne wzory.

sobota, 4 kwietnia 2020

Butelki od Coricamo

Butelki już oprawione czekają na wenę mojego Małża - obiecał, że powiesi je na ścianie w mniej więcej wybranym przeze mnie miejscu.

Bardzo się cieszę, że mam je już wszystkie w komplecie i nie uwierzycie, ale myślę o kolejnych... Marzy mi się Wenecja (również od Coricamo). Kojarzycie/znacie wzór? Co o nim myślicie?

A teraz kilka zdjęć trojaczków.





Na koniec zostawiam Was z małym bonusem, którego już jakiś czas tutaj nie było.

piątek, 3 kwietnia 2020

#robotkowezostanwdomu - 3. tydzień


Kolejny tydzień kwarantanny to ten, w którym skończyłam haftować Butelkę z zachodem słońca od Coricamo. Tym samym mam już komplet, który niebawem mam zamiar oprawić. Ramki czekają od ubiegłego roku.
Dane techniczne:
Kanwa: DMC, ecru, 18ct
Mulina: Ariadna, 2 nitki
Backstitch: 1 nitka muliny
Przyznam się Wam, że haft powstawał głównie późnymi wieczorami, kiedy Córcia już smacznie spała i dom był w miarę ogarnięty po jej harcach. Małż w domu się przydaje, bo w ciągu dnia mam więcej czasu na to co uwielbiam robić, a troszkę zaniedbałam.

Zbliżenia na butelkę. 



To, co zaniedbałam a naprawdę bardzo lubię to pieczenie w różnej postaci i formie... Na słono, na słodko mniej lub bardziej.

W tym tygodniu powstały (oczywiście poza chlebem) drożdżówki z serem, z cynamonem i pizza.

A na koniec bonus... Moje dziecię asystuje również podczas robienia zdjęć...