Strony

piątek, 19 kwietnia 2013

Farbowanie herbatą - próba pierwsza

W moich zasobach nie znalazłam dziś kanwy w odpowiadającym mi kolorze. Szukałam czegoś beżowego/ecru, a znalazłam tylko białą. Z powodu dziury budżetowej nie mam możliwości zakupienia satysfakcjonującej mnie tkaniny, więc pomyślałam o farbowaniu.

Zaparzyłam kubek herbaty, wzięłam miskę i zanurzyłam białą kanwę w "roztworze": 





Po około 10 minutach sprawdziłam stan nasycenia materiału kolorem. Był zadowalający, więc wystarczyło odcisnąć nadmiar wody w szmatkę kuchenną i przeprasować ciepłym żelazkiem.



Nie zależy mi na utrwaleniu koloru, bo kanwa potrzebna mi do wykrzyżykowania obrazka, który zostanie oprawiony w ramkę.

Efekt mnie zadowala i spodobało mi się to całe farbowanie. Może kiedyś spróbuję z innymi kuchennymi produktami.

2 komentarze:

  1. jako pomysłowy Dobromil jesteś bezkonkurencyjna

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł został zaczerpnięty z internetu, więc ja tylko wcieliłam go w życie.

    Jutro postaram się zamieścić zdjęcie gotowej wyszywanki, która jest już na ukończeniu.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.