Strony

poniedziałek, 28 listopada 2022

Królewskie storczyki - 6.

 


Kiedy już wydawało mi się, że moje życie jest stabilne i mam coraz więcej dobrych dni , los postanowił zweryfikować moje myślenie. Rodzinne perypetie wcale nie zachęcały mnie do pisania tutaj. Starałam się co jakiś czas stawiać choć kilka krzyżyków. 

To moje zmuszanie się zaowocowało kilka dni temu skończeniem trzeciej strony wzoru. Jestem więc w połowie haftu. Nie wiem, czy w tym roku będę jeszcze miała ze storczykami po drodze. Mam trochę inny plan na grudzień i jeśli tylko uda mi się cokolwiek z niego zrealizować, napiszę.

 
 
P.S. Nawet pisanie Kwiatków... nie przychodziło mi łatwo, ale tam jednak pojawiło się kilka postów...

środa, 12 października 2022

Królewskie storczyki - 5.

 

 

Udział w Zjeździe Twórczo Zakręconych zaowocował nie tylko poznaniem nowych technik rękodzielniczych. W końcu miałam czas na haftowanie moich UFOK-owych storczyków. Do końca drugiej strony wzoru jeszcze sporo, ale postępy są zauważalne. Prawda?

O tym co zmajstrowałam podczas tegorocznych warsztatów na pewno kiedyś Wam napiszę. Dziś możecie jeszcze porównać postępy w storczykach. W końcu będę miała o czym napisać w miesięcznym podsumowaniu walki z UFOK-ami.

piątek, 7 października 2022

UFOK-owy rok 2022 - podsumowanie września

 Niestety, przy całym zaaferowaniu warsztatami Twórczo Zakręconych zupełnie zapomniałam o podsumowaniu wrześniowych zmagań z UFOK-ami.

Nie przybyło zbyt wiele krzyżyków, więc zapewne ten fakt też nie zdołał mnie zmobilizować do napisania postu. 

Tak naprawdę jest jeszcze kilka okoliczności przyrody, które nie pomogły, ale to już raczej między Kwiatkami... trzeba ich szukać.


poniedziałek, 26 września 2022

Husky's Love - 10. podsumowanie

 

Dane techniczne:

Kanwa: polska Aida, biała, 16ct
Mulina: DMC, 2 nitki
Backstitch: DMC, 1 lub 2 nitki

Hura! Dzisiaj rano skończyłam konturowanie. Nie było go wiele i nie było skomplikowane, ale poranki ostatnio miałam ciężkie, a wieczory jeszcze gorsze. 

Dziś cieszę się ukończonym haftem i mam nadzieję, że mojej koleżance pieski na żywo również się spodobają. Jest miłośniczką tej rasy, sama posiada dwa psiaki, brakowało jej jeszcze takich haftowanych...

Mam nadzieję, że sprostałam wyzwaniu. Na koniec zostawiam Was z gifowym podsumowaniem. 

Do następnego napisania!

wtorek, 20 września 2022

Husky's Love - 9.

 

 
W ubiegłą niedzielę postawiłam ostatnie krzyżyki. Teraz czas na konturowanie. Już nawet zaczęłam... 

Mam nadzieję, że przed wyjazdem na Zjazd pokażę Wam gotowy haft. Może nawet uda mi się go wysłać do koleżanki, która bardzo chciała go mieć. Z kim mam szansę spotkać się na warsztatach?

W chwili obecnej mogę mieć jedynie na to nadzieję... W głowie się dzieje, więc Kwiatki... zyskują co chwilę nowy post. 

Pozdrawiam Was serdecznie z zachmurzonego Krakowa.
Do następnego napisania!

wtorek, 6 września 2022

Husky's Love - 8.

 

Haftuję i haftuję, a psiakowi jak oczka brakowało, tak brakuje nadal. Jednak myślę, że postępy są widoczne. Gdybyście chciały porównania, to proszę bardzo.

Husky zyskał nos, prawie całe ucho i całkiem sporo głowy. Nie ukrywam, że od kilku dni mam gorszy czas, więc z krzyżykami mi mniej po drodze, ale mam nadzieję niedługo odzyskać więcej równowagi.

Na koniec kilka zbliżeń. Do następnego napisania!

czwartek, 1 września 2022

UFOK-owy rok 2022 - podsumowanie sierpnia

 

Jak to już po wakacjach? Przecież dopiero przed momentem sierpień się zaczynał! Nie zgadzam się z takim stanem kalendarza.

Królewskich storczyków przybyło, więc miesiąc uważam za hafciarsko udany.

Dla porównania, zdjęcie z poprzedniego podsumowania.

poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Królewskie storczyki - 4.

 

Pomyślałam wczoraj, że całotygodniowe haftowanie poświęciłam psiakom. Postanowiłam więc wygrzebać z szafy kanwę ze storczykami. I tak od krzyżyka do krzyżyka...

Troszkę przybyło... Dość szybkie zmiany kolorów nie ułatwiają mi efektywnego haftowania, a niestety nie mogę sobie pozwolić na zostawienie rozłożonych mulin. Dzieciaki na pewno zaopiekowałyby się nimi w swoim stylu.

Na zdjęciu poniżej zrobiłam porównanie, na którym widać postępy w pracy nad haftem. 

 
Do kolejnego napisania!

P.S. Kwiatki z głowy wariatki zbierają coraz więcej myśli... Mniej lub bardziej poukładanych...

piątek, 26 sierpnia 2022

Husky's Love - 7.

  

Ostatnio udaje mi się dość regularnie stawiać krzyżyki. Staram się zmobilizować i wskoczyć w moją hafciarską rutynę. 

Nie sądziłam, że ten rok stanie się taki wymagający.

Z hafciarską niecierpliwością czekam na postawienie ostatniego krzyżyka, ale to nie będzie koniec pracy nad tym haftem. Wg wzoru zaplanowane są także backstitche. Do konturowania przewidziane są kolorowe nici - nie jest tajemnicą, że najbardziej lubię te robione czarną muliną. Tutaj pozostanę wierna wzorowi, ponieważ obrazek robię dla koleżanki.

Do następnego napisania!

niedziela, 14 sierpnia 2022

Krzyżyk - 2. podsumowanie

 

Powstały dwa identyczne krzyżyki. Jeden zostawiłam wraz ze zniczem i cząstką 💔 na cmentarzu komunalnym w Ż... Drugi mam ciągle przy sobie. 

Zawieszka z krzyżykiem nie jest duża, chociaż większa niż się spodziewałam. 

Z plastikową kanwą się polubiłam, ale nie jest to miłość do grobowej deski.

A tu jeszcze jedno zdjęcie z etapu haftowania.


P.S. O tym dlaczego i co mi to dało prawdopodobnie znajdziecie wśród kwiatków...

sobota, 13 sierpnia 2022

Królewskie storczyki - 3.

 

 

W ubiegłą niedzielę udało mi się skończyć pierwszą stronę Królewskich storczyków. Nawet zaczęłam już kolejną... Niewiele, ale coś do przodu w tym UFOK-owym hafcie.



piątek, 12 sierpnia 2022

Husky's Love - 6.

 

A nie mówiłam? Wieczorne niedzielne haftowanie przyniosły zapełnienie plamy białej kanwy. Jeszcze troszkę i skończę kolejną stronę wzoru.

Dla porównania spójrzcie, jak psiaki wyglądały poprzednio.



poniedziałek, 8 sierpnia 2022

Jak postanowiłam...

 ...tak zrobiłam. Niedzielny poranek poświęciłam Królewskim storczykom, wieczór haftowi Husky's love (w to drugie musicie uwierzyć na słowo).

 

wtorek, 2 sierpnia 2022

UFOK-owy rok 2022 - podsumowanie lipca

 

Na początku lipca, kiedy pisałam o powrocie do tego haftu, myślałam, że zostawię go u Rodziców na chwilkę (czyt. tydzień) i wrócę, aby skończyć pierwszą stronę wzoru.

Jak zwykle, najlepszy plan ma dla nas życie. Wróciliśmy do Krakowa, dzieciaki się pochorowały i nie było nas 3 tygodnie. To, co widzicie na zdjęciach udało mi się dokrzyżykować zaraz po napisaniu poprzedniego postu o tym hafcie.

Kilka zbliżeń na krzyżyki...

Najbliższą niedzielę mam zamiar poświęcić na oba hafty, więc pewnie rano siądę do fauny, a wieczorem podziubię przy florze.
 
Jeszcze dla porównania wrzucam zdjęcie z poprzedniego podsumowania.

Do następnego napisania!

P.S. Wiecie, do czego najtrudniej było mi się ostatnio przyznać (sama przed sobą)?
-Potrzebujesz pomocy, sama nie dasz sobie rady...

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Husky's love - 5.

 

Dziewczyny, zawzięłam się. Oto efekty nieco poniedziałkowego (około 45 minut) i niedzielnego (około 2,5h) haftowania. Zrobiło się bardzo monotematycznie na blogu, ale te psiaki to mój wielki wyrzut sumienia. Już dawno powinny być u nowych właścicieli!

Chyba wróciłam już do dawnej szybkości stawiania krzyżyków. Brakuje mi jeszcze takiego flow, które zawsze mi towarzyszyło, a którego tak naprawdę nie byłam świadoma dopóki go nie straciłam...

Jutro postaram się podsumować lipcową walę z UFOKami, więc będzie troszkę odmiany...

poniedziałek, 25 lipca 2022

Husky's love - 4.

 

 

Pamiętacie, jak ostatnio biadoliłam nad ilością krzyżyków na aktualnej stronie wzoru? Chwyciłam byka za rogi... A może psiaka za uszy... Nie ważne jakie zwierzę za co. Ważne jest to, że przybyło więcej krzyżyków niż się spodziewałam.

Oczywiście, nie obyło się bez pomocy Małża, który zajął się dziewczynkami. A i Córcie były łaskawe dla mamy, zajęły się Tatą. 

Okazuje się, że nie taki husky straszny jak go malują... Na zdjęciu poniżej porównanie efektów haftowania z dwóch ostatnich niedziel.

Do następnego napisania!

P.S. Krzyżyk gotowy, a nawet dwa. Zastanawiam się nad formą prezentacji... Jak wymyślę, to pokażę.

niedziela, 24 lipca 2022

Niedzielne krzyżykowanie

Grunt to dobrze zacząć dzień. 

Kawa z gruntem (na co dzień zwana przeze mnie "kawą z błotem") i krzyżyki... To brzmi jak dobry początek dnia. Psiaki na tapecie, czyli zaczynam kolejną stronę wzoru.

Trzymajcie kciuki, aby udało mi się skupić, aby wystarczyło tylko się skupić. Wbrew pozorom ostatnio to jest tak trudne do zrobienia...

Do następnego napisania!

czwartek, 21 lipca 2022

Krzyżyk - 1.

Ewidentnie mam dziś dzień na "po raz pierwszy"... 


Po raz pierwszy haftuję taki krzyżyk i z takim przeznaczeniem. Do tej pory ten symbol pojawiał się w moich haftach, ale jako element większej całości.

Po raz pierwszy haftuję na kanwie plastikowej - tym razem przezroczysta. Na początku żałowałam, że to 14ct, ale w końcu się przyzwyczaiłam do trzech nitek muliny.

Bardzo jestem ciekawa, jak będzie prezentował się efekt końcowy.

Do następnego napisania!

 

P.S. Kwiatki z głowy wariatki rosną w siłę. Wątpliwą,  bo wątpliwą, ale jednak.

wtorek, 19 lipca 2022

Szpitalik - króliś tuliś

 

Kiedyś musiało to nastąpić. Trochę dziwię się, że dopiero w minioną niedzielę.

Dwie dziewczynki w wieku mniej więcej 1,5 i 3,5 roku, jeden królik zwany przez starszą królisiem tulisiem i wielka ochota na zabawę w tym samym czasie. To nie mogło skończyć się inaczej, jak duuużym żalem i króliczą nogę.

Mama pobawiła się w szpitalik i była "panią doktor", więc ku uciesze maluchów, królik odkicał z dwoma nogami...

poniedziałek, 18 lipca 2022

Husky's love - 3.

 Mam mocne postanowienie: od poniedziałku do soboty bawię się w copywritera, a w niedzielę stawiam krzyżyki. Dzięki temu udało mi się skończyć trzecią stronę wzoru i psiaki już patrzą... No dobrze, jeden z psiaków tylko jednym oczkiem, ale za to jakim ładnym...


Przede mną strona z największą liczbą xxx do postawienia. Może to być wymagające*, ale za to efekt będzie nie do przeoczenia!

Kilka zbliżeń na to, co już mam.


*Nigdy nie sądziłam, że o takim przyjemnym hafcie, stawianiu kolejnych krzyżyków napiszę wymagające. I to w sensie, że "wymagające do odłożenia na później". Niestety, pora przyznać się sama przed sobą, że w pojedynkę sobie z tym stanem nie poradzę... Wbrew pozorom, to najtrudniejsza myśl, z jaką przyszło mi się zmierzyć.

P.S. Po głowie chodzi mi mały hafciarski przerywnik. Kiedyś zająłby mi jeden wieczór, a dziś? Zobaczymy - postępy na pewno Wam zameduję.

Do następnego napisania!

poniedziałek, 11 lipca 2022

Husky's love - 2.

 

 

Planowałam, że o tej porze psiaki będą już u mojej znajomej, dla której je haftuję. Życie napisało własny scenariusz, ale staram się wracać do życia.

Każdej niedzieli staram się stawiać xxx. Kolejna strona wzoru zbliża się ku końcowi.

Do następnego napisania!

P.S. Wrzuciłam link do mojego zupełnie prywatnego projektu. Po bardzo długiej przerwie wracam do "żalpisania". Oby było tam takiego jak najmniej...

wtorek, 5 lipca 2022

Królewskie storczyki - 2.

 Nie chcę się tutaj tłumaczyć "dlaczego", "z jakiego powodu", "po co"... Przejdę do meritum. 

Ostatni raz o Królewskich storczykach pisałam w styczniowym podsumowaniu walki z UFOK-ami. Biedny ten haft, ale w końcu doczekał się postawienia kilku xxx.


Mam nadzieję, że kolejna sesja z tym haftem przyniesie ukończenie 1. strony wzoru.
Dla porównania, kiedy ostatnio zaczęłam haftować, to ten obraz nędzy i rozpaczy wyglądał tak...

 Do kolejnego napisania!

poniedziałek, 4 lipca 2022

Wracam...

 Teraz tylko muzycznie, ale mam nadzieję, że w kolejnym poście również rękodzielniczo... Po głowie kołacze mi się jeszcze jeden pomysł, ale nie wiem co, kiedy i gdzie.

Janusz Radek - powrót do muzycznych korzeni uważam za rozpoczęty...



piątek, 4 marca 2022

Zakładka etniczna - SAL z Coricamo - 2.

 

Dane techniczne:

Kanwa: DMC, 18ct, ecru
Mulina: Ariadna, 2 nitki
 

Pierwsza z zakładek w ramach SALu z Coricamo w Klubie Twórczych Mam już oprawiona. Może spełniać swoje zadanie. 

Cieszę się, że zmieniłam kolorystykę. Uwielbiam odcienie koloru niebieskiego i myślę, że zakładka prezentuje się całkiem miło dla oka.

Pora zabrać się do pracy nad kolejną. Którą?

czwartek, 3 marca 2022

Pejzaż na luty

Dzięki Kasi i jej zabawie w lutym miało być niebiesko. Postawiłam na bożonarodzeniowy Pejzaż z "Kramu z robótkami" (Nr 3/2011).

Dane techniczne:

Kanwa: DMC, 18ct, kość słoniowa
Mulina: Ariadna, 2 nitki
Backstitch: Ariadna, 1 nitka

Hafcik wyszedł malutki, bo wyszyty na kanwie 18ct, ale myślę, że dobrze wpasował się w kartkę.


Bardzo żałuję, że nie zdążyłam zgłosić tej kartki do zabawy u Xgalaktyki.

wtorek, 15 lutego 2022

Zakładka etniczna - SAL z Coricamo - 1.



Moja Zakładka etniczna w trakcie haftowania. Zdjęcie dokumentuje stan haftu z wczorajszego popołudnia. Dziś, nie ukrywam, jest więcej xxx. 

Chcecie trochę danych technicznych? Proszę bardzo:

  • kanwa DMC, 18ct, ecru;
  • mulina Ariadna nr 1619.

Mam nadzieję, że następnym razem pokażę Wam już gotową zakładkę i odmelduję rozpoczęcie pracy nad kolejną.

Pozdrawiam Was serdecznie.