Strony

poniedziałek, 30 listopada 2020

UFOKowy rok 2020 - podsumowanie listopada

  

Szczerze powiedziawszy myślałam, że w listopadzie skończę ten fragment wzoru, a utknęłam ledwie zaczynając maszynę. Nie łudzę się też, że skończę haft w grudniu... Na pewno tego wzoru wystarczy mi jeszcze na Nowy Rok.

A tu jeszcze dwa zbliżenia.


 

3 komentarze:

  1. Oj tam , nie ważne :). Ważne, że choć ciut, ciut do przodu. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powoli ale do przodu. Skończysz w przyszłym roku. U mnie maszyna już wisi na ścianie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. każdy krzyżyk przybliża nas do końca

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.