Strony

poniedziałek, 19 października 2020

Nowy Haft na Nowy Rok - Indiański koń w międzyczasie

 

Od dwóch miesięcy mam kompletne tyły w haftowaniu mojego wymarzonego Indiańskiego konia. Staram się nadrabiać choć trochę xxx w każdym hafcie, więc i tutaj przybyło kilka.


 Mam nadzieję, że do publikacji podsumowania październikowych prac w tym projekcie przybędzie jeszcze kilka krzyżyków.

Pozdrawiam Was serdecznie, do kolejnego napisania.

3 komentarze:

  1. Wzór piękny i sporo przybyło xxx, czekam na kolejną odsłonę i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem absolutnie zachwycona tym wzorem:)))piękny będziesz miała obraz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem zakochana w tym wzorze! Piękny koń!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.