Strony

środa, 22 lipca 2020

Morze w butelce - po raz 1.

Jak wiecie nie umiem spokojnie haftować jednego wzoru. Jak wiecie, od jakiegoś czsu mam fioła na punkcie morskich haftów.

Nic dziwnego, że nie mogłam się opanować, kiedy zobaczyłam morskie butelki w "Igłą Malowane". Musiałam zacząć i mam tyle, co na zdjęciu. Mam nadzieję, że podczas urlopu troszkę przybędzie, bo lipiec w dużej mierze poświęciłam UFOkowi.

Efekt finalny bedzie taki, jak na zdjęciu (lub bardzo podobny).
 

4 komentarze:

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.