Jeszcze w kwietniu powstał szósty SALowy słoiczek, w którym zamknięto trochę wakacji z górami w tle.
Przyznaję, że góry to moje ulubione miejsce na letni wypoczynek...
SALowe słoiczki mają jedną wspólną cechę... Jak już zacznę haftować to nie mogę się od danego słoiczka oderwać.
Dorobiłaś kolejny śliczny słoiczek.
OdpowiedzUsuń