Niestety, w ostatnich dniach postawiłam tylko kilka krzyżyków w Słonecznikach, więc nie mogę pochwalić się skończonym UFOkiem.
W sumie, to nie ma się czym chwalić, więc wypadałoby pozostawić zdjęcie z ostatniego blogowego wpisu o tym hafcie. Myślę, że w lipcu sporo podgoniłam.
Tak było podczas czerwcowego podsumowania:
Teraz kanwa prezentuje się jak na zdjęciu:Od poniedziałku zaczynam urlop... Zabieram ze sobą słoneczniki i maki... Będę próbowała postawić jak najwięcej krzyżyków w obu haftach. Trzymajcie kciuki!
Sporo krzyżyków przybyło, robi się coraz piękniej.:) Życzę udanego urlopu i miłego wypoczynku.:)
OdpowiedzUsuńPięknie rośnie :)
OdpowiedzUsuńSłoneczniki są zachwycające, ogromnie dużo pracy, a jaki mają wymiar...
OdpowiedzUsuń