Są osoby,które powiedzą, że nie ma sensu w ozdabianiu słoików po kawie, są także tacy, którzy twierdzą, że to nie jest rękodzieło. Osobiście się z tym nie zgodzę, ale najczęściej nie wchodzę w polemikę. Każdy ma prawo do własnego zdania.
Ja wolę podpatrywać, czerpać inspiracje, a już największą radość sprawia mi obserwacja. Tak, obserwacja procesu przemiany, doskonalenia, jednym słowem ewolucji technik rękodzielniczych wybranych osób. Obserwuję i podziwiam lub po prostu zastanawiam się "dlaczego?" wiele osób, nawet takich, których wytwory nie do końca znajdują się w obrębie moich zainteresowań.
A teraz czas na przedstawienie Wam dekoracyjnych, wielofunkcyjnych słoików w dekoracji glamour. Kilka osób twierdzi, że są one w stylizacji ślubno-komunijnej.
A Wy jak myślicie? Ślubno-komunijne czy na co dzień też się nadają?
Śliczne słoiki :)
OdpowiedzUsuńpiękne, fajnie ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńPiękne słoiki, uwielbiam takie klimaty.:) Aż żal by mi było ich używać, chyba postawiłabym jako ozdobę.
OdpowiedzUsuńCiekawa metamorfoza słoików.
OdpowiedzUsuńjak ktoś ma w domu taki styl rustylano-prowansalski, to takie słoiczki też by się sprawdziły :-D
OdpowiedzUsuń