Szarość i brudny róż w postaci świecących, bawełnianych kulek powstały na zamówienie Julii i Beaty. Połączenie tych kolorów niezwykle mi się podoba, chociaż za różem nie przepadam. Odcienie różu w połączeniu z bielą lub szarością stają się niezwykle modne. W tym roku wkradają się na choinki, do ogólnego wystroju wnętrz itd... Podejrzewam, że w przyszłym roku (w okresie świątecznym) ten trend nadal będzie się utrzymywał.
A Wam podoba się takie połączenie kolorów?
Nie mogę doczekać się Świąt, a Wy? Czeka mnie jeszcze maraton kuchenny, ale to sama przyjemność. Będę padać na twarz, ale będę miała dobry humor - przynajmniej co roku go mam, więc dlaczego w tym miałoby być inaczej?
Bombki dekoracyjne (stroiki) oczywiście nadal powstają, ale żeby Was nie zanudzać, to w okresie świątecznym napiszę zbiorczy post na ten temat.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Świetne!
OdpowiedzUsuńSuper kule :)
OdpowiedzUsuńA świąt to i ja się doczekać nie mogę :)
bardzo fajne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku