Po raz pierwszy zaprezentuję Wam śnieżynki, które powstają w ramach SALu Śnieżynkowego zorganizowanego przez Katarzynę w Krzyżykowym Szaleństwie. Wzorki zaprojektowała Igiełka i są one do kupienia w jej Sklepie dla Pasjonatów.
Kasia dała nam wolność i swobodę co do ilości postów sprawozdawczych z postępów w dzierganiu. Około 20 grudnia obiecała wstawić u siebie post podsumowujący, więc wtedy będziemy linkować nasze podsumowania. Do tego czasu mam nadzieję wyszyć wszystkich 12 śnieżynek.
Dziś mam ich sześć:
Pomysł na ostateczne wykorzystanie hafcików zmienia się. Myślę, że do grudnia zdecyduję się czy chcę magnesiki na lodówkę, czy zawieszki, czy wypchane bombeczki... Jak zawsze bałagan w głowie. Ciekawe co z tego wyniknie...
Ślicznie są te śnieżynki. I ja się muszę za swoje w końcu zabrać :D
OdpowiedzUsuńŚliczne. Ja na razie mam pół
OdpowiedzUsuńPrzepiękne śnieżynki:-)
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńŚnieżynkowo :)
OdpowiedzUsuńśliczne śnieżynki
OdpowiedzUsuń