Aniołek na chmurce skończony. Przed chwilka zrobiłam ostatnie kreseczki. Haftowałam go po raz trzeci i teraz również jego włosy przyprawiały mnie o dreszcze. Cieszę się, że udało mi się ukończyć haft teraz, bo to zapowiada (zapewne) jutrzejszy post z gotową rękodzielniczą częścią prezentu dla rocznego Jasia.
Dla ciekawskich, zrobiłam kilka zdjęć w tzw międzyczasie...
26.10. - godz. 12:35
26.10. - godz. 16:51
27.10. - godz. 8:40
Napis zrobiłam jedną nitką muliny - dwoma wydawał się zbyt "toporny".
No i jeszcze jedno zbliżenie na całość.
Bardzo ładny Aniołek:-)
OdpowiedzUsuńUroczy Aniołek :)
OdpowiedzUsuńpiękny haft!
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńCudny hafcik,wspaniale dopracowany:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka.
OdpowiedzUsuń