Strony

czwartek, 1 września 2016

Walka z UFOkami - podsumowanie sierpnia

Sierpień do tej pory okazał się być miesiącem, w którym UFOki nie miały ze mną lekko. Powstał jedynie kotek, który pilnuje koszyczka pełnego jabłuszek.
Mam nadzieję, że kolejny będzie obfitszy w krzyżykowanie hafciarskich zaległości.

12 komentarzy:

  1. Kiedyś przed wiekami brałam udział w Round Robin, w którym haftowałyśmy kalendarz z tymi kociakiami. Leży gdzieś tam nieskończony... Przepiękne te kotki! Zainspirowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeden kotek..ale za to jaki z niego słodziak :)
    Ehh...te UFO-ki ,chyba każdą z nas prześladują ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ważne że cokolwiek powstaje. Ten słodki kociak robi za kilka obrazków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, że działasz, kotek prezentuje się super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, może jeden, ale za to jaki! Kotek jest tak śliczny, że warto go było skończyć.:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.