Strony

piątek, 24 czerwca 2016

UFOkowy rok - Garden Egg

Garden Egg to kolejny SALowy projekt, który z wielu powodów trafił w otchłanie wiklinowego kosza na długie zapomnienie.
Przede wszystkim muszę podkreślić, że było to moje pierwsze spotkanie z cieniowaną muliną. Wyszło jak wyszło - dla mnie to jajo to taki mały, ale bardzo pouczający koszmarek.

Muszę przyznać, że bardzo ciężko mi się kończyło haft. Myślę, że najbardziej przyczyniła się do tego kanwa - wtedy 14ct to była norma do stawiania xxx. Dziś 16ct to podstawa, ale bardzo chętnie sięgam też po 18ct. No i lewa strona obfituje w supełki, które również były na porządku dziennym.



Do rozwiązania pozostaje mi jeszcze kwestia dwóch plam, prawdopodobnie z herbaty - wtedy kawy jeszcze nie piłam...

Nie mam tez pomysłu na wykorzystanie tego haftu. Może kiedyś go wykorzystam z potrzeby chwili.

CZWARTY UFOk skończony!

środa, 22 czerwca 2016

Antydepresyjny SAL z kaktusem - czerwiec

Pomimo, iż Iwa zrezygnowała z prowadzenia SALu u mnie nadal powstają kaktusy. Czerwcowy wygląda tak:
Zostały jeszcze trzy do wyszycia. Kolejny już w przyszłym miesiącu.

środa, 1 czerwca 2016

Walka z UFOkami - podsumowanie maja

Skoro dziś 1 dzień czerwca, to oczywiście poza Świętem każdego Dziecka pora na podsumowanie maja w Walce z UFOkami.

Nie ma co narzekać na brak czasu, bo zawsze jest go mniej lub więcej.

Maj to miesiąc ukończenia SALowej Choinki, czyli 3. UFOk gotowy:
Zaczęłam też wyszywać sierpniowego kotka z Kociego SALu. Do skończenia wiele krzyżyków i kontury, ale już coś widać.