Jestem zadowolona z postępów w Walce z UFOkami. W kwietniu powstał kolejny kociak:
Skończyłam też Cztery Pory Roku z SALu u Katarzyny:
Dziewczyny, miałyście rację, najbardziej cieszy i przynosi najwięcej satysfakcji patrzenie na skończony haft.
Cztery pory roku zachwycają, postępy zawsze cieszą, ale zakończenie pracy nad haftem to rzeczywiście najfajniejszy moment...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiękne są te 4 pory roku. postawienie ostatniego krzyżyka to ten moment który lubię najbardziej
OdpowiedzUsuńPięknie walczysz z UFOkami :) Tylko podziwiać prace :)
OdpowiedzUsuńPiękna walka zakończona sukcesem.
OdpowiedzUsuń