Strony

piątek, 27 marca 2015

Zaległości

Zbieram się najszybciej jak potrafię - stąd mój post. Dziś o zaległościach, których się sporo nazbierało.

Wymianka z cytatem w tle - tym razem motyw przewodni to "nadzieja".
Moją połówką wymiankową była Kinga, która przesłała mi uroczą kartkę i pomysłowe przydasie:



Osobiście Kindze przesłałam moje ukochane żonkile, które są symbolem nadziei. W środku cytat, który jak dla mnie najpiękniej mówi o nadziei.





Na Forum "Złotych Rączek" trwa SAL podczas którego wyszywamy "Dziewczynkę z kotkiem". dziewczyny już dawno mnie przegoniły, ale mam nadzieję, że uda mi się nadrobić, a przynajmniej skończyć w terminie.


No i żeby tradycji wielkanocnej stało się za dość ciągle powstawały jajka i kurczaki - oto tylko część, którą sfotografowałam.





To tyle na dziś. Mam nadzieję, że nie zasypałam Was za bardzo zdjęciami.
Pozdrawiam!

środa, 25 marca 2015

Jakiś czas później

Moje Kochane, ostatni tydzień był ciężki... Pojawiły się typowe pytania: Dlaczego? Czemu w taki sposób? Czy wiedziała? Jak długo? Czy można było zrobić coś więcej? Nie miałam głowy do robienia nowych rzeczy a powinnam... Są opóźnienia w robieniu kolejnej porcji pisanek - muszę nadrobić do piątku. Powinnam zacząć SALową dziewczynkę - dziewczyny z Forum są już daleko... Wymianka z Zającem się już pakuje - jutro powinna wyruszyć, wyzwanie "ABC" leży odłogiem...

Moja Hinduska zyskała najwięcej krzyżyków zarówno tych wyszytych jak i usuniętych...

Obrazek po prawie 74 godzinach wyszywania:


Z ciągle kołaczącymi się w głowie pytaniami oddalam się do pracy - muszę się pozbierać.

środa, 18 marca 2015

Hinduska po raz kolejny

Zanudzam Was moją Hinduską, ale trudno :-) Najwyżej nie przeczytacie do końca (choć przyznaję, że dziś nie będzie za wiele do czytania).

Wyszywanka po ponad 52 godzinach stawiania xxx wygląda tak:




Dziś mam nadzieję krzyżykować dalej, bo czeka na mnie SAL zorganizowany przez Magdalenę K. na Forum "Złotych Rączek".

Dlaczego zatruwam blog wyliczeniami czasu, jaki poświęcam na wyszywanie?
  • Z czystej ciekawości,
  • Bo do tej pory tego nie sprawdzałam,
  • Bo zmobilizowała mnie do tego pani z kwiaciarni...
Można wyliczać długo, ale w końcu się zbiorę i napiszę o tym na blogu...

wtorek, 17 marca 2015

Sal Cztery Pory Roku - Wiosna

Wczoraj skończyłam wyszywać wiosnę... Zdążyłam przed upływem czasu z czego bardzo się cieszę.

Dokonałam pewnej modyfikacji, ale ostatnio dochodzę do wniosku, że najbardziej podobają i się tylko czarne linie.






Muszę przyznać, że podoba mi się skończony obrazek i nie mogę doczekać się krzyżykowania kolejnej pory roku, ale to już bliżej czerwca - może w połowie maja się za nią wezmę.

Dziękuję Wam za każda podpowiedź w sprawie muliny metalizowanej. Postanowiłam ciąć zdecydowanie krótsze nitki i zostałam przy dwóch - jedna nitka wygląda "ubogo"... Może jutro pochwalę się kolejną porcją xxx w Hindusce.

Wczoraj wzięło mnie na muffinki - Małż chciał z budyniem, więc zrobiłam mu ich 14, myślę, że mu wystarczy :-) Popełniłam także z Nutellą i serowe. Te ostatnie na zdjęciu poniżej. Przepis jest prosty a babeczki pyszne.

Przepisy znalazłam w internecie i muszę przyznać, że zagościły już w moim przepiśniku.

czwartek, 12 marca 2015

Krzyżyków przybywa i rodzą się pytania

Ostatnio szczególną sympatią darzę Hinduskę, której systematycznie przybywa.
Zdjęcia przedstawiają stan pracy po:

ponad 23 godzinach wyszywania:


i 33 godzinach pracy:

Głęboko pod skórą wyczuwam problemy - coś mi się wydaje, że tempo pracy spadnie, co może być wynikiem używania metalizowanej muliny DMC. W tej chwili postawiłam kilka krzyżyków i myślę nad ich usunięciem. Rozważam także użycie 1 nitki zamiast 2 (powinnam wyszywać dwoma nitkami), bo im dalej w las tym krzyżyków będzie więcej...

Stąd moje pytania: miałyście już do czynienia z muliną metalizowaną DMC?  Macie jakieś sugestie, pomysły, które usprawniłyby pracę? Sprawiała Wam jakieś problemy?

poniedziałek, 9 marca 2015

Dzień Kobiet - podsumowanie wymianki

Jak zwykle po powrocie do Krakowa nie mogłam docisnąć się do komputera. Mój Pan Małż włączył coś tam, coś tam i przepadło.

Spóźnione podsumowanie wymianki z okazji Dnia Kobiet zorganizowanej na Forum "Złotych Rączek" wygląda następująco.

Przecudnej urody karteczkę dla mnie przygotowała super Elunia, która biedna chyba jest na mnie skazana :-) Same zobaczcie co wyczarowała:


Ja karteczkę przygotowałam dla elzuni50 - miało być z motywem kobiecym - jak dla mnie kapelusz jak najbardziej atrybutem kobiety jest...


Teraz pędzę ogarnąć Forum i inne moje przybytki...

środa, 4 marca 2015

Wyzwanie marcowe

Mała przerwa od tworzenia kolejnych karczochowych kurczaczków... 

Wyzwanie marcowe - karteczka wiosenna, z moimi ulubionymi żonkilami (bardzo wiosennymi kwiatami) w bardzo zielonej odsłonie. Mam nadzieję, że udało mi się sprostać temu wyzwaniu :-)


A teraz wracam do wstążek.

Pozdrawiam Was serdecznie.

poniedziałek, 2 marca 2015

Jajcarski post

Kurczaki, jajka. Jajka, kurczaki. Tak właśnie minął mi cały ubiegły tydzień... Dużo zdjęć, mało tekstu...

Tak powstaje kurczaczek - a raczej kurka, bo na zdjęciach Penelopa... 
Zrobione na jajkach wysokości ok 12cm + podstawa wysokości ok 3cm
A tu wszystkie, które zrobiłam do tej pory.







Pisanki - ok. 12 cm wysokości





Pisanki - ok. 10cm wysokości








Jajeczka na wykałaczkach - całość ok. 23cm wysokości




Część z jajek znalazła już nowe domy... W tym tygodniu powstaną kolejne, więc będzie kolejny post zbiorowy :-)

Pozdrawiam Was serdecznie i znikam.