Po skończonych żabonkach przyszła pora na kolejny większy projekt. Dawno temu wydrukowałam dwa wzory z wizerunkami Hindusek, mama wybrała sobie jedną z nich i w końcu mnie na nią naszło. Ciekawa jestem jak długo będę ja wyszywać...
Start: 17.02.2015;
Rozmiar: 170x260 krzyżyków.
Skończony obrazek ma wyglądać tak (a przynajmniej podobnie):
Po wczorajszym popołudniowym wyszywaniu mam tyle:
Ostatnio mam jakiś istny wysyp większych projektów... W nocy stwierdziłam, że wypadałoby wyszyć pamiątkę komunijną - 31.05 idziemy z Małżem na uroczystość I Komunii Św. małej Alicji... Trzeba to wszystko dobrze w czasie rozplanować.
Dziś poświęcam się wstążkom, kurczakom i pisankom.
Wielkie przedsięwzięcie! Ale obraz śliczny, wiec będę kibicować z zainteresowaniem.:)
OdpowiedzUsuńObraz śliczny, więc będzie co oglądać, ja już zeszłam na malutkie wzory
OdpowiedzUsuńBardzo ladny wzór.Start extra szybki.
OdpowiedzUsuńSpore wyzwanie, ale piękna wizja...
OdpowiedzUsuńbędzie cudo,ale szybko ci to idzie
OdpowiedzUsuńMnie i mamie też bardzo spodobał się potencjalny efekt końcowy ;-) Start szybki, bo jeszcze nie jestem "zmęczona" wzorem i chwilowo nie czuję świątecznej presji :-)
OdpowiedzUsuńKolejne postępy za tydzień. Pozdrawiam Was serdecznie
Zapowiada się piękny haft :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na morską wymiankę:)
OdpowiedzUsuńhttp://dekupagekinii.blogspot.com/2015/02/tak-na-zakonczenie-zimy-poczatek-wiosny.html
Pięknie jakie postępy w tych haftach...
OdpowiedzUsuńno, spore wyzwanie :-)
OdpowiedzUsuń