Strony

niedziela, 28 kwietnia 2013

Z innej (psiej) beczki

Nie mam motywacji, aby znowu wziąć do ręki igłę... Zrobiłam porządki w mulinach (na tyle, na ile było to możliwe), uczyniłam przegląd kawałków kanw i innych materiałów... I wszystko kończy się na stwierdzeniu "chciałabym a nie mogę"... Tyle, że nie do końca "nie mogę" - bardziej coś nieokreślonego.
W związku z tym przedstawiam kolejne zdjęcia psiaków... Moje kochane przytulaki...

Cola: Jak ja mam się przed nią ukryć?

Cola: Może jak pokażę ładny profil to mi odpuści?

Dino: Taki chudy jestem niefotogeniczny

Dino: Na siedząco wyglądam trochę lepiej...?

Lucky po zabawie z psem sąsiadów (czyt, bieganiu wzdłuż ogrodzenia)

2 komentarze:

  1. pogoda piekna więc haftowac się nie chce ale przed nami długa majówka więc do roboty kochana........

    OdpowiedzUsuń
  2. moje nastawienie do xxx jest ostatnio (hmmm to "ostatnio" już trwa z miesiąc). Psiaki fajne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony ślad.