Strony

poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Królewskie storczyki - 4.

 

Pomyślałam wczoraj, że całotygodniowe haftowanie poświęciłam psiakom. Postanowiłam więc wygrzebać z szafy kanwę ze storczykami. I tak od krzyżyka do krzyżyka...

Troszkę przybyło... Dość szybkie zmiany kolorów nie ułatwiają mi efektywnego haftowania, a niestety nie mogę sobie pozwolić na zostawienie rozłożonych mulin. Dzieciaki na pewno zaopiekowałyby się nimi w swoim stylu.

Na zdjęciu poniżej zrobiłam porównanie, na którym widać postępy w pracy nad haftem. 

 
Do kolejnego napisania!

P.S. Kwiatki z głowy wariatki zbierają coraz więcej myśli... Mniej lub bardziej poukładanych...

piątek, 26 sierpnia 2022

Husky's Love - 7.

  

Ostatnio udaje mi się dość regularnie stawiać krzyżyki. Staram się zmobilizować i wskoczyć w moją hafciarską rutynę. 

Nie sądziłam, że ten rok stanie się taki wymagający.

Z hafciarską niecierpliwością czekam na postawienie ostatniego krzyżyka, ale to nie będzie koniec pracy nad tym haftem. Wg wzoru zaplanowane są także backstitche. Do konturowania przewidziane są kolorowe nici - nie jest tajemnicą, że najbardziej lubię te robione czarną muliną. Tutaj pozostanę wierna wzorowi, ponieważ obrazek robię dla koleżanki.

Do następnego napisania!

niedziela, 14 sierpnia 2022

Krzyżyk - 2. podsumowanie

 

Powstały dwa identyczne krzyżyki. Jeden zostawiłam wraz ze zniczem i cząstką 💔 na cmentarzu komunalnym w Ż... Drugi mam ciągle przy sobie. 

Zawieszka z krzyżykiem nie jest duża, chociaż większa niż się spodziewałam. 

Z plastikową kanwą się polubiłam, ale nie jest to miłość do grobowej deski.

A tu jeszcze jedno zdjęcie z etapu haftowania.


P.S. O tym dlaczego i co mi to dało prawdopodobnie znajdziecie wśród kwiatków...

sobota, 13 sierpnia 2022

Królewskie storczyki - 3.

 

 

W ubiegłą niedzielę udało mi się skończyć pierwszą stronę Królewskich storczyków. Nawet zaczęłam już kolejną... Niewiele, ale coś do przodu w tym UFOK-owym hafcie.



piątek, 12 sierpnia 2022

Husky's Love - 6.

 

A nie mówiłam? Wieczorne niedzielne haftowanie przyniosły zapełnienie plamy białej kanwy. Jeszcze troszkę i skończę kolejną stronę wzoru.

Dla porównania spójrzcie, jak psiaki wyglądały poprzednio.



poniedziałek, 8 sierpnia 2022

Jak postanowiłam...

 ...tak zrobiłam. Niedzielny poranek poświęciłam Królewskim storczykom, wieczór haftowi Husky's love (w to drugie musicie uwierzyć na słowo).

 

wtorek, 2 sierpnia 2022

UFOK-owy rok 2022 - podsumowanie lipca

 

Na początku lipca, kiedy pisałam o powrocie do tego haftu, myślałam, że zostawię go u Rodziców na chwilkę (czyt. tydzień) i wrócę, aby skończyć pierwszą stronę wzoru.

Jak zwykle, najlepszy plan ma dla nas życie. Wróciliśmy do Krakowa, dzieciaki się pochorowały i nie było nas 3 tygodnie. To, co widzicie na zdjęciach udało mi się dokrzyżykować zaraz po napisaniu poprzedniego postu o tym hafcie.

Kilka zbliżeń na krzyżyki...

Najbliższą niedzielę mam zamiar poświęcić na oba hafty, więc pewnie rano siądę do fauny, a wieczorem podziubię przy florze.
 
Jeszcze dla porównania wrzucam zdjęcie z poprzedniego podsumowania.

Do następnego napisania!

P.S. Wiecie, do czego najtrudniej było mi się ostatnio przyznać (sama przed sobą)?
-Potrzebujesz pomocy, sama nie dasz sobie rady...

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Husky's love - 5.

 

Dziewczyny, zawzięłam się. Oto efekty nieco poniedziałkowego (około 45 minut) i niedzielnego (około 2,5h) haftowania. Zrobiło się bardzo monotematycznie na blogu, ale te psiaki to mój wielki wyrzut sumienia. Już dawno powinny być u nowych właścicieli!

Chyba wróciłam już do dawnej szybkości stawiania krzyżyków. Brakuje mi jeszcze takiego flow, które zawsze mi towarzyszyło, a którego tak naprawdę nie byłam świadoma dopóki go nie straciłam...

Jutro postaram się podsumować lipcową walę z UFOKami, więc będzie troszkę odmiany...